machtyna1.fotkoblog.pl

Czwórka znajomych Ania,Karolina,Paweł i Sebastian znali się od lat pewnego dnia postanowili, że pójdą w nocy na cmentarz. Chcieli sprawdzić czy duchy naprawde istnieją. O godzinie 22;00 spotkali się koło wejścia głównego. Postanowili, że pujdą na grób pewnej rodziny w samym centrum. Rodzina ta składała się z ojca, matki, syna i dwuch córek. Spłoneli oni w swoim własnym domu. Pożar wybuchł o godzinie 23;45. Przyczyna danego wybuchu ognia do dzisiaj jest nie znana . Za życia rodzina ta była przerażająca wśród sąsiadów ze względu na ich dziwne zwyczaje. Wychodzili w nocy w okolicach 00;00 siadli w kręgu w kształcie koła i muwili jakieś słowa najprawdopodobniej po łacinie. Wykupili sobie już miejsce za życia pod wielkim Dębem. Co najciekawsze dokładnie tydzień przed śmiercią. Kiedy przyjaciele dotarli na miejsce usiedli na ich grobie, ponieważ w pobliżu nie było żadnych ławeczek. Wspólnie dokazywali, śmiali się i rozmawiali. Wpewnym momencie Paweł strącił znicz, który rozpadł się na kawałeczki. Nikt się tym nie przejoł. Ktoś wpadł na pomysł, aby pozbijać reszte zniczy. Zanim się do tego zabrali spadła dokładnie między ich wielka gałąź. Dziewczyny wystraszyły się i chciały wracać do domu, lecz chłpaki zaczeli się śmiać. Siedzieli dalej zbliżała się północ mieli już powoli znikać. NAgle pojawiła się przed nimi dziewczynka w wieku około 7 lat i spytała co oni tu robią. Popatrzyli po sobie i powiedzieli, że już powoli idą i zapytali się co ona tu robi sama w środku nocy. Popatrzyła na nich i żekła, że mieszka wraz z rodzicami. niewiedzieli co powiedzieć zaczeli się zbierać. Kiedy zeszli z grobu powiał mocniejszy wiatr, a dziewczynka rozpłyneła się. Wystraszyli się już zaczynali iść, gdy dobiegł ich cichy śmiech. Odwrucili się na grobie stała ta samo rodzina co zgineła w pożarze.Chłopacy zaczeli uciekać zostawiając dziewczyny same  sparaliżowane ze strachu. Anka w pewnym momencie wydała z siebie głośny krzyk przerażenia, ktury obiegł cały cmentarz. Odwruciła się chcąc uciekać lecz stała za nią ta sama kobieta i chłopczyk z grubu. Mały złapał ją za ręke po czym mocno szarpnoł. Ona poczuła w niej wielki ból chciała złapać swoją ręke lecz już jej nie miała. Leżała 4 groby dalej. Dziewczyna zaczeła płakać z przerażenia i bólu w tym momencie dostała od kobiety w głowe i upadła uderzając karkiem o kant grobu.Karolina widząc śmierć Anki padła na ziemie i zaczeła szlochać . Poczuła czyjeś głaskanie po głowie podniosła wzrok i zobaczyła tą samą mała dziewczynke. Ta schyliła się ku niej i szepneła "Teraz twoja kolej" po czym pokazała śnieżno białe ząbki. Wbiła jej się w szyje jej zęby były ostrerozcieły skóre bez problemu. Ostatni obraz przed śmiercią jaki widziała karolina to białe ząbki dziewczynki teraz ociekające jej krwią. Chłopacy właśnie dobiegali do bramy.........